Opis
W ostatnią niedzielę czerwca (29.06) w Warszawie rozpocznie się trwająca całe lato impreza filmowa "Bez cenzury". Na dziedzińcu jednego z najbardziej znanych budynków w Warszawie - dawnej siedzibie Komitetu Centralnego PZPR, a obecnym Centrum Bankowo - Finansowego (ul. Nowy Świat 6 / 12) zaprezentowanych zostanie sześć wybitnych polskich filmów z lat 70. i 80., skierowanych na półkę przez peerelowskich cenzorów. Projekcje krytycznych wobec ówczesnej rzeczywistości fabuł poprzedzą pokazy propagandowych kronik filmowych. W zestawie "półkowników" okresu PRL - u nie może zabraknąć "Kobiety samotnej", filmu Agnieszki Holland, który reżyserka obejrzała w całości dopiero wtedy, gdy jego kopię na Zachód przemycił dyrektor festiwalu w Rotterdamie już 27 lipca o godz. 21:30.
W Polsce okresu realnego socjalizmu decyzje o niedopuszczeniu filmu do rozpowszechniania podejmowano zupełnie arbitralnie. Nierzadko zdarzało się tak, że o skierowaniu wybranego obrazu na półkę, decydowały osobiste poglądy na sztukę danego "działacza kultury". Mimo skrępowania wolności twórczej nakazami i zakazami cenzury, to właśnie w czasach PRL - u powstały jedne z najciekawszych dzieł filmowej metafory. Sześć z nich będzie można zobaczyć w ramach organizowanego przez Fundację Inicjatyw Twórczych Plaster i Kino KC cyklu pokazów "Bez cenzury".
"Kobieta samotna"
Polska, 1981, 92’, reżyseria: Agnieszka Holland, scenariusz: Agnieszka Holland, Maciej Karpiński, obsada aktorska: Maria Chwalibóg, Bogusław Linda, Jerzy Trela, Produkcja: Zespół Filmowy "X", Telewizja Polska
Irena, tytułowa kobieta samotna, jest niemłodą już listonoszką pracującą w jednej z dzielnic Wrocławia. Boryka się z tak wieloma przeciwnościami losu, iż wydaje się, że jest to ciężar nie do udźwignięcia przez jedną osobę - tragiczne warunki mieszkaniowe, nieludzki sąsiad pijak, który chce zająć jej mieszkanie, mordercze dojazdy do pracy i świadomość, że pozostawia w domu na cały dzień małego synka. W pracy sytuacja nie jest wcale lepsza - bezduszny szef i koleżanki, które chcą przejąć jej atrakcyjny rejon doręczycielski. Spadek po ciotce, na który Irena bardzo liczyła, trafia w ręce sąsiadek zmarłej. Ale najgorsza jest samotność, na którą jest skazana jako kobieta wychowująca nieślubne dziecko. W pewnym momencie między nią a kalekim rencistą rodzi się powoli uczucie. Oboje są życiowymi rozbitkami, ofiarami społecznej znieczulicy, rozpaczliwie pragnącymi odrobiny uczucia. Jednak finał tej - jak się wydaje Irenie - miłości, jest tragiczny. Źródło: filmpolski.pl