Od hostessy rozdającej ulotki do... fotomodelki
2017-08-03 13:44:11 | WarszawaIle zarabia hostessa i na czym polega jej praca? Zdradzamy kulisy pracy hostessy
Kiedy Karolina zaczęła pracować jako hostessa nie spodziewała się, że będzie to pierwszy krok ku wymarzonej karierze. - Dostałam
się na studia do Warszawy i szukałam pracy dorywczej, mam twarz i
figurę dlatego pomyślałam, że praca hostessy będzie dla mnie idealna
- mówi. Po pierwszych prostych zleceniach, które polegały m.in. na
rozdawaniu ulotek, przyszła pora na obsługę konferencji i gali. Karolina
stała na scenie w czasie ważnych uroczystości, podawała kwiaty,
przecinała wstęgi, wręczała nagrody. Dobrych zleceń było coraz więcej, a
ona stała się coraz bardziej obyta i doświadczona. - Najważniejsze jest to, żeby rozmawiać z gośćmi i umieć się odnaleźć
- mówi. To dzięki temu na którymś z eventów poznała właściciela studia
fotograficznego, który zaproponował jej wykonanie profesjonalnych zdjęć.
To był impuls do tego, by zacząć pracę jako fotomodelka.
Jak pracuje hostessa?
Wokół
pracy hostessy zrodziło się wiele mitów. Jeden z nich mówi o tym, że
praca hostessy polega jedynie na ładnym wyglądaniu i bezmyślnym
uśmiechaniu się. Koniecznie w skąpym stroju. Tymczasem współczesna
hostessa nie tylko wyróżnia się atrakcyjnym wyglądem, jest
komunikatywna, otwarta, a także zna języki obce. - Odeszło się już
od tego, że hostessy muszą pracować w mini sukieneczkach, nawet w
przypadku targów motoryzacyjnych, hostessy bardzo często dostają
eleganckie, długie sukienki wieczorowe. Klienci stawiają na elegancje, a
nie na typowo wyzywający wygląd - mówi Agnieszka, która jest odpowiedzialna za kontakt z klientem w agencji hostess i modelek She Promotion (https://www.shepromotion.pl/).
Trzeba przyznać, że 90% hostess w agencjach to studentki, które
zatrudniane są na umowę-zlecenie, jednak jak się okazuje, nie jest to
praca bez perspektyw. Komunikatywność i zaangażowanie w pracę robi
swoje. - Bywały sytuacje, że hostessy zdobywały praktyki zawodowe czy
prestiżowe staże zagraniczne u klientów, dla których pracowały, niektóre
z nich zostały zatrudnione na stałe m.in. w dziale marketingu czy
sprzedaży. W agencji She Promotion hostessy pracują dla różnych firm,
także dużych i znanych marek, jeśli się wykażą i sprawdzą, klienci
proszą o te same hostessy do obsługi kolejnych konferencji czy targów.
Na jakie zlecenia mogą liczyć hostessy? Wygląda to różnie. Od akcji
plenerowych takich jak rozdawanie ulotek czy obsługa eventów, po
prowadzenie rozmów handlowych w języku angielskim czy niemieckim.
Wymagającą formą zlecenia na pewno są targi. Hostessy reprezentują tam
bezpośrednio klienta, więc muszą przygotować się do zlecenia odpowiednio
wcześnie, m.in. zapoznając się z zestawem materiałów dotyczących danej
firmy. Na targach zatrudniane są szczególnie hostessy, które znają
języki obce, więc to dobre pole do ćwiczenia języka.
Ile zarabia hostessa?
Nie
da się jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, ile zarabia hostessa.
Jednak wszystko odbywa się zgodnie z zasadą, że im mniejsza liczba
godzin, tym większa stawka godzinowa. Czasami hostessy mają do wykonania
godzinne zlecenia, które polegają na przykład na podaniu nożyczek do
przecięcia wstęgi czy też na wręczeniu kwiatów na scenie, w takich
przypadkach agencja hostess musi zaoferować na tyle korzystne
wynagrodzenie, by hostessie opłacało się dotrzeć na miejsce. To ile
zarabia hostessa, zależy od rodzaju zlecenia i miasta, w którym pracuje.
Za dzień targów można liczyć na wynagrodzenie, które wynosi około 200
zł, w przypadku obsługi gali czy konferencji stawka wynosi około 150 zł.
Najniżej płatne zlecenia, to te najprostsze jak np. rozdawanie ulotek,
tu hostessa może liczyć na 15-16 zł netto za godzinę pracy. Plusem tej
pracy jest to, że można decydować o tym, na które akcje się zgłosić.
Można więc tak dopasować godziny pracy, by nie kolidowały z zajęciami na
uczelni. To praca zarówno dla studentek studiujących dziennie, jak i
zaocznie, niektóre eventy często odbywają się także w tygodniu.
Praca
hostessy, choć na pierwszy rzut oka może wydawać się mało ambitnym
zajęciem, to jednak stwarza wiele możliwości. Wszystko zależy od
podejścia do pracy, osobistego uroku, zaangażowania i … szczęścia. Jeśli
ma się go trochę, to może się okazać, że od rozdawania ulotek można się
dostać na prestiżowe praktyki zagraniczne lub staż w znanej firmie.
Artykuł Partnera