Inna
Guy J (Bedrock, Lost&Found) / Willie Burns (Crème Organization, L.I.E.S., WT Records)

Guy J (Bedrock, Lost&Found) / Willie Burns (Crème Organization, L.I.E.S., WT Records)

  • 2015-02-14, , godzina 23:00
  • 20/30 PLN
  • Nowa Jerozolima, Warszawa
  • Zobacz profil >>

Opis

GUY J
Ulubieniec Johna Digweeda - Guy J dał się poznać jako twórca najbardziej wyrafinowanych i emocjonalnych tracków, remixów czy setów ostatniej dekady z gatunku progressive. Jego zapał i zaangażowanie w krótkim czasie sprawiły, że znalazł się w centrum uwagi. Zmysłowość, hipnotyczność w housowych rytmach, głębokie tekstury w techno trackach czy cudowne ambientowe numery - jego praca zawsze porusza w magiczny i emocjonujący sposób. W 2012 Guy J rozpoczął projekt silnie związany z wytwórnią Bedrock - otworzył sub-label Lost & Found, gdzie wydaje twórczość swoją jak i ulubionych producentów m. in. Sahar Z, Guy Mantzur.


WILLIE BURNS
William Burnett to obecnie jedna z najciekawszych postaci na scenie muzyki house. Jego pierwsze winylowe wydawnictwa, jeszcze pod pseudonimem Smackulator (w duecie z Legoweltem), ukazały się w 2005 roku nakładem Bunker Records. Już wtedy potrafił zaskoczyć niebanalnym stylem oraz charakterystyczną wizją muzyczną, którą można dostrzec w jego nagraniach z tamtego okresu. Zresztą, jeśli ktokolwiek chociaż trochę orientuje się w działalności Bunker Rec., doskonale zdaje sobie sprawę, że wydają tam raczej wyłącznie niebanalni artyści. Jednakże prawdziwy rozkwit kariery Williama, nastąpił w momencie, w którym rozpoczął działalność producencko-didżejską pod prawdziwym imieniem i nazwiskiem, a jego utwory doszczętnie zawróciły w głowach słuchaczy. Dzięki nagraniom, wypuszczonym pod takimi brandami jak chociażby The Trilogy Tapes, L.I.E.S, Creme Organization, Rush Hour, czy jego własny WT Records, Willie Burns już na dobre zadomowił się w elektronicznym podwórku,a jego produkcje są parkietowymi sztosami w klubach na całym świecie. Co przywiezie do Warszawy? Trudno powiedzieć, ten gość potrafi zaskakiwać (sprawdźcie jego sety)! Jednak biorąc pod uwagę fakt, że warszawski występ będzie ostatnim na jego europejskiej trasie, możemy spodziewać się czegoś naprawdę niecodziennego! Namówiliśmy Was?

Premiery filmowe
Zapowiedzi filmowe
O nich się mówi