Studenci walczą o remont siedziby wydziału

Studenci Wydziału Lingwistyki Stosowanej Uniwersytetu Warszawskiego, znajdującego się przy ul. Szturmowej 4, apelują o remont siedziby ich wydziału. Budynek, rodem z PRL-u, nieremontowany, z odrapanymi ścianami, pourywanymi ławkami, starymi oknami i korytarzami, na których siedzieć trzeba na podłodze, bo brakuje siedzeń, straszy studentów. W równie opłakanym stanie są laboratoria niezbędne do nauki.

- Cztery lata temu przyjechałam z miasteczka na najlepszy uniwersytet w kraju. Oczom nie mogłam uwierzyć, kiedy zobaczyłam siedzibę swojego wydziału - mówi Gazecie.pl studentka Magda.

Żacy starają się zmienić swoją szarą rzeczywistość, dlatego założyli profil na Facebooku "Szturmowa 4 czeka na nowy budynek". Nowa siedziba wydziału jest już zaplanowana. Studenci mają się przenieść do nowego gmachu przy ul. Dobrej 55. Budynek jednak czeka na rozbudowę. Z planowanych 36 tys. m kwadratowych wybudowane zostało ok. 11 tys. Placówkę na razie zajęli żacy z innego instytutu lingwistyki, a dla studentów z ul. Szturmowej brakuje miejsca.

- Kartki z hasłem "zakaz siadania na parapetach" wiszą chyba dlatego, że można wypaść razem z oknem. Krzesła się zapadają, ławki rozklejają, kable wystają ze ścian. Rzutnik mamy jeden na instytut, a wyposażenie laboratorium przypomina komputery Amiga. Na cztery windy dwie nie działają ponad pół roku. Kiedy wychodzą studenci z całego piętra, obciążenie jest tak duże, że schody aż się trzęsą - narzekają studenci.

Rzeczniczka UW Anna Korzekwa dodaje, że są problemy w uzyskaniu dotacji od władz samorządowych i państwowych na nauki humanistyczne, ale liczy, iż głos studentów przyspieszy przeprowadzkę do nowego gmachu.

AO/Gazeta.pl

Fot. Krzysztof Zatycki