Fredro na czasie
2007-10-31 12:01:34 | WarszawaTadeusz Boy-Żeleński napisał, że „Mąż i żona” to najdowcipniejsza i najwytworniejsza komedia Aleksandra Fredry. Na deskach teatru Komedia akcja tego dramatu z XIX wieku przeniesiona została w obecne czasy. Powstał „Fredro dla Dorosłych – Mężów i Żon”. Ale znajomość mentalności ludzi i inteligentne obserwacje hrabiego były absolutnie ponadczasowe.
Plazma, golf, czarne stringi, czerwone szpilki. Nowobogacki living room. Elegancki design, bogato zapatrzony barek, pies, miesięcznik „Gala”. Małżeństwo na poziomie. Mąż, żona, kolega męża i służąca. Przysięga wierności jest tutaj mocno nadwyrężona. W tym miłosnych czworokącie wręcz każdy zdradza każdego. Ale najważniejsze jest to, żeby żadna z zainteresowanych stron o tym się nie dowiedziała. Intryga zawiązana. Gagów mnóstwo.
Spektakl – palce lizać. Widownia pęka w szwach. Tak działa dowcip Fredy i jego styl. Jest seksownie i smakowicie.
Aktorzy? Pełnokrwiści. Perfekcyjny Michał Żebrowski, zadziorna Joanna Liszowska, pełna wdzięku Joanna Fraszyńska i zabawny Wojciech Mecwaldowski. Z pełną swobodą, płynnie i naturalnie operują archaiczną polszczyzną z epoki romantyzmu. Taka obsada się sprawdza. „Amator Fredry nie zagra. Jego utwory wymagają od aktora dużego wyczucia i rzemiosła. Uważam, że trzeba skończyć szkołę teatralną, aby umieć wydobyć z komedii Fredry wdzięk i prawdę” – powiedział Michał Żebrowski. I - trudno się z nim nie zgodzić.
Marta Jadwiga Chowaniec
marta.chowaniec@dlastudenta.pl
Plazma, golf, czarne stringi, czerwone szpilki. Nowobogacki living room. Elegancki design, bogato zapatrzony barek, pies, miesięcznik „Gala”. Małżeństwo na poziomie. Mąż, żona, kolega męża i służąca. Przysięga wierności jest tutaj mocno nadwyrężona. W tym miłosnych czworokącie wręcz każdy zdradza każdego. Ale najważniejsze jest to, żeby żadna z zainteresowanych stron o tym się nie dowiedziała. Intryga zawiązana. Gagów mnóstwo.
Spektakl – palce lizać. Widownia pęka w szwach. Tak działa dowcip Fredy i jego styl. Jest seksownie i smakowicie.
Aktorzy? Pełnokrwiści. Perfekcyjny Michał Żebrowski, zadziorna Joanna Liszowska, pełna wdzięku Joanna Fraszyńska i zabawny Wojciech Mecwaldowski. Z pełną swobodą, płynnie i naturalnie operują archaiczną polszczyzną z epoki romantyzmu. Taka obsada się sprawdza. „Amator Fredry nie zagra. Jego utwory wymagają od aktora dużego wyczucia i rzemiosła. Uważam, że trzeba skończyć szkołę teatralną, aby umieć wydobyć z komedii Fredry wdzięk i prawdę” – powiedział Michał Żebrowski. I - trudno się z nim nie zgodzić.
Marta Jadwiga Chowaniec
marta.chowaniec@dlastudenta.pl
Słowa kluczowe: Fredro dla Dorosłych – Mężów i Żon Fredro Teatr komedia teatry warszawa recenzje spektakle spe