Studencka premiera "Wyzwolenia" w Teatrze Na Woli
2011-10-10 13:17:23 | WarszawaZapraszamy 11 października o godzinie 19:00, na studencką premierę "Wyzwolenia" Stanisława Wyspiańskiego w reżyserii Piotra Jędrzejasa. Bilety dla studentów i uczniów kosztują w przedsprzedaży 20 zł, a w dniu przedstawienia 30 złotych.
Stanisław Wyspiański napisał "Wyzwolenie" w 1903 roku. Głównym bohaterem uczynił Konrada, bohatera "Dziadów" Adama Mickiewicza, a miejscem dramatu scenę teatralną. Dramat reżyserowali m.in. Wiliam Horzyca, Adam Hanuszkiewicz, Kazimierz Dejmek, Maciej Prus. Najsłynniejszym wystawieniem dramatu w powojennej Polsce był spektakl wyreżyserowany w 1974 roku przez Konrada Swinarskiego w Starym Teatrze w Krakowie. Konrada zagrał w nim Jerzy Trela. W spektaklu Teatru Na Woli Jerzy Trela zagra Geniusza. W Konrada wcieli się Marcin Sztabiński.
Na scenie zobaczymy również: Izabelę Dąbrowską, Agnieszkę Warchulską, Julię Wyszyńską, Bartłomieja Chowańca, Sławomira Hollanda, Marcina Jędrzejewskiego, Krysztofa Krupińskiego, Bogusława Kudłka, Damiana Łukawskiego, Roberta T. Majewskiego, Szymona Nowaka i Karola Wróblewskiego.
Piotr Jędrzejas o "Wyzwoleniu":
"Wyzwolenie" brzmi dzisiaj współcześnie, czasem wydaje mi się, że nawet w niektórych tematach zyskuje na aktualnosci. Nieaktualne jest może wyzwolenie polityczne narodu - istotne w odczytywaniu dramatu w czasie komunizmu - natomiast wątek wyzwolenia jednostki z mentalnych ograniczeń, błędnych sądów, prawd narzuconych jest dla mnie kluczowy. Wyspiański nawołuje do wyzwolenia z wewnętrznego zakłamania, myślenia pustymi hasłami, wyzwolenia od postaw, które wynieśliśmy z domu. To podróż jednostki do siebie.
Główny bohater Konrad w zamyśle Wyspiańskiego był bohaterem z "Dziadów" zamrożonym w teatrze, kótry budzi się w rzeczywistości 1902 roku. Zastaje Polskę pod zaborami, podzieloną na różne stronnictwa, w bałaganie, gdzie każdy ciagnie w swoją stronę. Ja pomyślałem, że Konrad jest kimś, któ zostaje odmrożony teraz. Budzi się w Polsce skłóconej jeszcze bardziej, bo pozbawionej jasno określonego wroga. Teraz wrogowie szukani są wewnątrz narodu. Są to politycy, gazety, ludzie reprezentujący odmienne style życia, mniejszości itd.
Wyspiański jest w "Wyzwoleniu" świetnym obserwatorem, wnikliwym i ironicznym. Prekursorem Gombrowicza w obnażaniu polskich sztuczności, megalomanii i wad. Pokazuje ograniczenia w naszym krwiobiegu – życie przeszłością, mitomania, patos, nieumiejętność wspólnego działania, niemoc. Opis mentalny Polski z początku dwudziestego wieku nakreślony przez Wyspiańskiego w dramacie daje się zastosować i do dzisiejszej Polski.
Jakimś kontekstem dla "Wyzwolenia" jest oczywiście Polska posmoleńska, teatr narodowy, który przez ostatni rok rozgrywał się na Krakowskim Przedmieściu. Nawrót patetycznego tonu, nadużywanie symboli w manipulowaniu ludźmi, powrót spiskowych teorii - to jest żywcem wyjęte z Wyspiańaskiego. Tacy bylismy wtedy, i mimo zmiany scenografii na dwudziestopierwszowieczną i całej nowoczesności dzisiejszego świata tak bardzo się jako Polacy nie zmieniliśmy.
Więcej informacji o spektaklu na stronie: www.teatrnawoli.pl
ip