Biała bluzka Autor sztuki: Agnieszka Osiecka
Opis spektaklu
Wg opowiadania Agnieszki Osieckiej pod tym samym tytułem.
Spektakl „Biała bluzka" według opowiadania Agnieszki Osieckiej powstał w roku 1987. Reżyserem i adaptatorką tekstu była pani Magda Umer. W spektaklu znalazły się piosenki Agnieszki Osieckiej. Aranże przygotował pan Janusz Bogacki, który wraz z zespołem grał także w przedstawieniu.
Spektakl był opowieścią o młodej kobiecie nie mogącej sobie poradzić ze sobą i z Polską lat stanu wojennego. Symboliczna biała bluzka była marzeniem i znakiem przystosowania do życia w kraju zakazów i nakazów, cenzury, opozycji, kartek na mięso, zaświadczeń z miejsca pracy, dowodów, stempelków i godziny policyjnej i więźniów politycznych. Krajem braku wolności, w którym ułańska fantazja podlewana alkoholem, miłość, przyjaźń i poczucie humoru pozwalały czuć smak życia. Życia stąd - dotąd, jak to nazywa bohaterka. „Taki czas na marnych ludzi" to sztandarowa piosenka tamtego spektaklu sprzed lat. Z czasem spektakl stał się „kultowy", był grany w całej Polsce, przeglądała się w nim dorastająca młodzież, uznała, że bohaterka Osieckiej mówi, myśli i czuje jak oni.
Dziś powrót do tamtej opowieści oznacza przedstawienie datowane znów w tamtych czasach. Przestawienie historyczne. Ale bohaterka - dziś dojrzała kobieta po przejściach - i interpretuje, i myśli odmiennie. To samo, ale w innym zabarwieniu, inaczej akcentując problemy. Spektakl, mamy nadzieję, opowie nowym pokoleniom, w sposób specyficzny dla Osieckiej, klimat i koloryt czasu minionego. Agnieszce Osieckiej udało się nadzwyczajnie zapisać tamten czas, w codziennych rozmowach i szczegółach, hasłach, problemach, które do dziś są czytelne i budzą stare demony.
W spektaklu pojawi się część dawnych piosenek i kilka nowych, zmieniona będzie też adaptacja tekstu Osieckiej, inaczej rozłożone akcenty. Reżyserem jest znów pani Magda Umer, muzyką i aranżacjami zajmie się na nowo pan Janusz Bogacki. Bohaterkę zagra jak przed laty Krystyna Janda.
Obsada i twórcy spektaklu
Bilety na spektakl
Kiedy i gdzie grają
Zdjęcia ze spektaklu
Recenzje, wiadomości
Komentarze i opinie
-
recenzja uprawniona [0]jo
2019-07-04 11:58:47recenzja sprzed ponad 20 lat: przeżyłam, przeciepiałam i przemęczyłam się... zdecydowanie "główna" rola grana przez Pania Jandę zepsuła cały zamysł spektaklu.. -
Biała bluzka słaba [0]beatrix
2011-08-12 16:08:23Bardzo rozczarowała mnie "Biała bluzka". Jest nieuprawnionym odcinaniem kuponów od wyświetlanych w tle filmów dotyczących stanu wojennego. Sposób gry pani Jandy cechuje coraz większy, nieznośny wręcz manieryzm. Dramatyzm jest odgrywany poprzez odrzucenie rąk i głowy do tyłu, w tym czasie biodra i jedna noga do przodu. Wokal nieznośnie, powtarzalnie schrypnięty, nie przywołuje pozytywnych skojarzeń. Całośc męcząca. -
Pani Janda zabrała nam ochocianom kino [0]wiesława
2011-07-08 16:53:38jedyne na Ochocie. Dlatego nie chodzę -
biała bluzka i och-teatr [0]BARBARA
2010-10-31 16:14:5430 października 2010 roku, „och-teatr”. Zewnętrznie teatr czeka na remont, wciąż pozostałość PRL. Zwracam szczególną uwagę na schody prowadzące do wejścia. Wdrapuję się po nich z Tomaszem. Mimo krzywizn udaje się dotrzeć do drzwi bez potknięć. Wnętrze pomimo kłębiącego się tłumu zachwyca. Tylko pogratulować. Zapominam o schodach, choć po obejrzeniu spektaklu „Biała bluzka” ich stan nabiera innego znaczenia. Jakby chciały przygotować wchodzących na spotkanie z PRL-em. Na szczęście jest to spotkanie sceniczne. Siedzę obok dwóch młodych dziewcząt. Podczas spektaklu słychać ich zdecydowane rozbawienie, choć robią to dyskretnie. Mnie nie jest do śmiechu. Akcja nabiera tempa, jest coraz bardziej ekspresyjna. Płaczę jak bóbr. Co począć z tym potokiem? Wyjdę na kompletną idiotkę, zwłaszcza dla tych młodych siedzących obok. Ocieram łzy, ale na nie wiele się to zdaje. Zerkam na młodzież. Też mają chusteczki i ocierają oczy. Oklaski! Oklaski! Oklaski! Pierwsza wstaje dziewczyna siedząca najbliżej mnie. Ja też stoję. Owacje na stojąco. W oczach łzy.