Krucjata

"Krucjatę" otwiera czytany przez narratora dramatyczny apel papieża Innocentego III: - Gdzie są chrześcijanie gotowi przelać krew dla chwały Chrystusa Pana?...

Więc nikt nie jedzie? Nikt? Żaden z baronów z rycerskim pocztem, żaden z książąt? W takim razie nie pozwalam, by dzieci jechały same. Nie wolno puszczać ich na zatracenie (...) Posyłać dzieci w paszczę poganina... Zgroza!

Inspiracją spektaklu, który w Wielkim Tygodniu proponuje młodym i starszym widzom Teatr Rampa, była powieść Zofii Kossak pt. „Bez oręża”.

Wpisujący się w wielkopostne rozważania tekst zaadaptowali na scenę Stanisław Jastrzębski i Cezary Domagała, zarazem reżyser przedstawienia.

Do ilustracji spektaklu wykorzystano muzykę Krzysztofa Pendereckiego (m.in. „Psalmus 1961”, „Canticum Canticorum”, „Veni Creator”, „Agnus Dei”, „Stabat Mater”).

Temat odnotowanej przez historię krucjaty dziecięcej z XIII wieku, której celem było odzyskanie grobu Chrystusa, stał się pretekstem do poruszenia problemu wykorzystywania dzieci w konfliktach dorosłych.

Dzieci żołnierze, których jedynym orężem była wiara i niewinność, w spektaklu Domagały stały się również symbolem konfliktów naszych czasów. Nadal są ofiarami wykorzystywanymi do działań wojennych przez pozbawionych skrupułów dorosłych.

– Tragedie najmłodszych nie mogą zostać przemilczane. Stąd pomysł przedstawienia, które samo w sobie staje się dziecięcą krucjatą, drogą krzyżową przez wieki – komentuje reżyser.

Wszystkie postacie w „Krucjacie” grane są przez nieletnich aktorów. Także z tego powodu wymowa spektaklu jest poruszająca. Interesujący jest też scenograficzny pomysł Natalii Horak. Basen wstawiony do niewielkiej przestrzeni, czwartej sceny Rampy, jest symbolicznym morzem, po którym pływają kruche okręciki zabawki, ale też miejscem rytualnego oczyszczenia.

Z racji młodocianej obsady spektakl, który miał premierę w listopadzie ubiegłego roku, wystawiany jest sporadycznie. A warto zwrócić na niego uwagę.