Onanizm Autor sztuki: Jędrzej Napiecek
Opis spektaklu
Śmierć, onanizm, egzystencjalizm – tak spaczony austriackim poczuciem humoru Thomasa Bernharda autor mógłby podsumować monodram.„Właściwie to niewiele się dzieje, akcja toczy się w kuchni i tyle. Nie ma nawet na co czekać, bo już dawno po posiłku”, komentuje własny tekst Jędrzej Napiecek, na którego doświadczeniach została zbudowana postać tytułowego Onanisty. Onanista ma dwadzieścia kilka lat, lubi pornografię i klasyczną literaturę, jednak największą przyjemność sprawia mu wiwisekcja własnych problemów emocjonalnych i intelektualny masochizm. Każdy pretekst jest dobry, aby snuć refleksyjne retrospekcje na temat – oczywiście – dzieciństwa oraz – ogólnie pojętej – przeszłości. Nie ma nic lepszego niż śmierć Boga w imię orgazmu. Onanizm to tekst o depresji, jednak nie depresyjny, to monodram o braku wiary w siebie, o tych milczących momentach w życiu człowieka, kiedy nie wiemy co ze sobą zrobić, kiedy stoimy w kuchni, już po posiłku i nie mamy żadnych obowiązków, ani pragnień, które by nas dokądś popchnęły, a przecież coś trzeba w końcu zrobić, bo nie można tak stać w nieskończoność. Onanzim próbuje odpowiedzieć na to nurtujące wszystkich pytanie: co zrobić, żeby nie stać przez całe życie w kuchni?