"Nie mam pieniędzy, ni realności
Lecz to, co mam, to weź,
Ten podarunek prawdziwej miłości,
Moją nierealną Gęś..."
Teatr Polski ma zaszczyt przedstawić "Zieloną Gęś" Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. Teatrzyk "Zielona Gęś" był to cykl małych scenek dramatycznych, które w latach 1946-1950 drukował tygodnik "Przekrój". Teatrzyk miał stałych, groteskowo-fantastycznych bohaterów, jak hermetyczno-sympatyczna poetka Hermenegilda Kociubińska, fenomen nonsensu Alojzy Gżegżółka, nestor angelologii Prof. Bączyński, cudowne dziecko Piekielny Piotruś i zwierzęta ekscentrycy Osiołek Porfirion i Pies Fafik. Obok nich pojawiały się przeróżne postaci literackie, historyczne lub ożywione przedmioty. Dziś Najmniejszy Teatrzyk Świata stał się właściwie klasyką, ale wciąż nie przestaje bawić i kpić z naszego życia w kończącym się stuleciu. Epizody "Zielonej Gęsi" pełne absurdalnego humoru, najczystszej liryki i swojskiego nadrealizmu warte są przypomnienia nie tylko pokoleniu polskich inteligentów wychowanych na poezji Gałczyńskiego. Sarkastyczno-liryczna poetyka Najmniejszego Teatru Świata bliska jest wrażliwości współczesnych młodych Polaków. Scenariusz naszego przedstawienia został poszerzony o groteskowe i liryczne wiersze poety. Znajdą się tu także piosenki. Nonsensowny, absurdalny, irracjonalny, liryczny i inteligentny dowcip Gałczyńskiego nie pozostawia obojętnym ani czytelnika ani widza. "Zielona Gęś to teatr jest wspaniały. Zielona Gęś dziś w Kameralnym gra. Zielona Gęś najlepsze ma kawały: Zielona Gęś, Zielona Gęś, Zielona Gęś -Ha! Ha!" O tym właśnie będziecie się mogli Państwo przekonać oglądając ową adaptację Zielonej Gęsi przygotowaną przez Jarosława Kiliana, z muzyką Grzegorza Turnaua, w znakomitej obsadzie aktorskiej, z Ireną Kwiatkowską na czele!