Spektakl "Słodycz" w reżyserii Wiesławy Klaty

Tradycyjnie, klerycy III kursu WMSD w Warszawie wystawiają sztukę teatralną. W tym roku jest to sceniczna adaptacja poezji Cypriana Kamila Norwida, która zaskakuje wyszukaną kompozycją wierszy i sposobem ich przedstawienia. W tym celu konieczna była praca nad interpretacją utworów. Najtrudniejszym zadaniem, które stało przed klerykami, było wydobycie głębokich treści, które kryją się w dziełach Norwida.

Tematyką obecnie przygotowywanego spektaklu jest wewnętrzny konflikt każdego człowieka. Alumni chcą pokazać, w jaki sposób zło wkracza w nasze życie. W dzisiejszym świecie w sposób szczególny jesteśmy przecież poddawani próbom, kuszeni tzw. „sławą”, „bogactwem” i „zaszczytami”. Tylko od nas zależy, czy wybierzemy wolność, pozostając wierni Chrystusowi, czy też ulegniemy ułudzie tego świata i jego chwilowym przyjemnościom. Wybory, jakich dokonujemy, mogą się bowiem okazać tragiczne w skutkach.

W sztuce występują elementy poezji śpiewanej, aby lepiej przybliżyć widzowi głęboką teologię zawartą w twórczości Norwida. Jednym z celów jest niejako odkrycie na nowo wielkiego polskiego poety. Przez wielu został określony mianem wieszcza. Sam Jan Paweł II stwierdza, że z poezji Norwida ,,emanuje światło”. Także z tego powodu aktorzy, poprzez interpretacje sceniczne, postarają się przybliżyć wyjątkowość treści zawartą w wierszach poety.
Tytułowa Słodycz odwołuje się do centralnej sceny spektaklu. Ukazuje ona, w jaki sposób, pomimo trudów, problemów i zmartwień, wierzyć i trwać przy Nauczycielu. Jak pisze poeta: „Jest coś, co oni zowią słodyczą i łaską…”. Czym zatem jest owa słodycz? Próbę odpowiedzi na to pytanie będą mieli okazje usłyszeć widzowie spektaklu.

W jaki sposób zły duch dziś próbuje uwieść człowieka? Czy można mu się przeciwstawić? Wreszcie, czy człowiek, który pokłada nadzieję w Bogu, oprze się pokusom tego świata? Każdy, kogo w głębi serca nurtują podobne pytania, jest zaproszony na sztukę Słodycz.