Trio Nat Osborn podąża śladami trio fortepianowych i wokalnych, takich jak Nat King Cole, Nina Simone i Ray Charles. Osborn przenosi na scenę intensywność swojego rodzinnego Nowego Jorku, dopełnioną energią i muzykalnością długoletnich współpracowników Mike'a Parkera (kontrabas) i Damiana Niewińskiego (perkusja). Ich długa historia współpracy, zarówno w kontekście jazzowym, jak i rockowym, pokazuje ich niesamowitą zdolność do komunikacji, groove’u i improwizacji w często nieoczekiwany sposób. Występ często sprawia, że zapuszczają się na uduchowione i funkowe terytorium Stevie Wondera, folkowe królestwa Van Morrisona i Boba Dylana, czy harmonijną domenę wielkich jazzu Oscara Petersona i Billa Evansa.
Trzej muzycy są zachwyceni perspektywą ponownego występu na żywo po przerwie spowodowanej pandemią. Rok 2020 był dla muzyków ciężkim rokiem, choć Osborn miał nieoczekiwanie twórczy okres. Po nieprzewidzianym uwięzieniu na wyspie w Nowej Szkocji, spędził wczesne miesiące pandemii, samodzielnie wytwarzając kolekcję nowych piosenek. Ta kolekcja „The Quarry Island Sessions” jest dostępna wszędzie od 11 czerwca. Parker przyczynił się do powstania albumu, nagrywając bas ze swojego krakowskiego mieszkania, będąc w zamknięciu.
Osborn, Parker i Niewiński spędzili lata w trasie, występując z gitarzystą Dustinem Carlsonem pod szyldem Nat Osborn Band. Ten projekt żyje i powróci, ale po ciężkim roku trio jest podekscytowane możliwością powrotu na scenę muzyki na żywo w bardziej akustycznej oprawie.
ip