Opis
Al Di Meola należy do najciekawszych współczesnych gitarzystów jazzowych, wyróżniając się niezwykłą otwartością na inne obszary muzyki. W jego muzyce miesza się delikatne, klasyczne brzmienie gitary akustycznej z futurystycznymi brzmieniami syntezatorów i etnicznymi brzmieniami instrumentów perkusyjnych. Zainspirowany jazzem, etniczną world music, latynoskim rytmem i melodią zaskoczył muzyczny świat albumem „Heart Of The Immigrants”. Gitarzysta zaprosił do współpracy wybitnego bandeonistę Dino Saluzzi'ego, tureckiego perkusistę Arto Tuncboyaci oraz gitarzystę z Wenezuelii, Chrisa Carringtona. „World Sinfonia” oraz późniejsza „Di Meola Plays Piazzolla” stały się dla gitarzysty syntezą muzycznych inspiracji oraz subtelną, folkloryzującą, jazzową suitą. Muzyką emocji i nastroju. Improwizacją jazzu i melodyjnego rytmem tango.
„Jeśli miarą uwielbienia oraz popularności są wizyty Al Di Meoli w Polsce – mówi Dionizy Piątkowski, szef Ery Jazzu – to jest on z pewnością najbardziej popularnym muzykiem jazzowym w naszym kraju. Pojawia się tutaj zarówno na zaproszenia prestiżowych festiwali, jak i niewielkich klubów czy wręcz korporacyjnych eventów. W ramach Ery Jazzu gościliśmy go w 2000 roku w duecie z Dino Saluzzim oraz w specjalnych projektach wraz z Orkiestrą Amadeus-Agnieszki Duczmal. W grudniu 2003 gitarzysta był bohaterem Christmas Gali a w 2007 jazz-rockowego show w Sali Kongresowej. Równie entuzjastyczne podejmowany jest jako wirtuoz – interpretator kanonu Astora Piazzolli, elokwentny rockman w swoich elektrycznych projektach, doskonały improwizator w Return To Forever, wirtuoz gitarowej ekwilibrystyki w legendarnym trio McLaughlin – De Lucia – Meola”.
Artysta zawsze poszukiwał nowych brzmień i muzycznych skojarzeń. Czynił to zarówno w jazz-rockowej wirtuozerii „Electric Rendezvous”, „Scenerio”, jak i w „Kiss My Axe”. Szczególnego wymiaru nabrała muzyka Al Di Meoli, gdy nad jazzową improwizacją panować począł latynoski rytm oraz subtelnie asymilowany folklor. Gitarzysta zawsze czerpał inspiracje dla swojej muzyki z folkloru latynoskiego. Początkowo zauroczony jazzową „fiestą” Chicka Corei, później brawurowym trio De Lucia – McLaughlin – Di Meola, wreszcie jazzowymi sambami Airto Moreiry („Soaring Through A Dream”, „Tirami Su”). Szczególnie udanym okazała się realizacja albumu „The Grand Passion”. Jeśli do tego dodać próby grania klasyki z orkiestrą Amadeus, czy jego nowy pomysł solowej interpretacji kompozycji A. Piazzolli a nade wszystko entuzjastyczny „come – back” z zespołem Return to Forever – to jawi się obraz nieprzeciętnego artysty, wybitnego wirtuoza i ciekawego innowatora dzisiejszego jazzu.