Euforia Punk Rocka: Frank Turner świętuje 25 lat w trasie Undefeated 2024 [WIDEO]
2024-03-29 00:20:44 | WarszawaFrank Turner miał powody do świętowania na początku roku 2024, rozpoczynając go energicznym punk-rockowym graniem pełnym euforii. W dniu swoich 42. urodzin, 28 grudnia, wydał utwór "No Thank You For The Music", pełen kontrastów i zadziorności. W Polsce artysta wystąpi 4 listopada 2024 w warszawskim Klubie Hybrydy.
"Chodzi o to, że czasem trzeba sobie przypomnieć, że bycie częścią kultury undergroundowej oznacza również bycie niepopularnym" - tłumaczy z uśmiechem.
Callum Green nowa nadzieja:
"Callum jest młodszy od nas wszystkich", mówi Turner o składzie, w którym znajdują się również Ben Lloyd (gitara), Tarrant Anderson (bas) i Matt Nasir (fortepian). "Jest fenomenalnie utalentowany i przyniósł nową energię i entuzjazm na trasę. Nigdy wcześniej nie był w Ameryce, a podczas swojej pierwszej wizyty odwiedził 48 stanów. To imponujące! Jego entuzjazm naprawdę ożywił mnie, resztę zespołu i ekipę. Przypomniał nam, jak szczęśliwi jesteśmy, że możemy robić to, co kochamy i podróżować po miejscach, do których jeździmy".
Frank Turner i Rok 2024:
2024 jest rokiem przestępnym, co oznacza dodatkowy dzień zabawy i muzyki dla muzyka, który koncertuje od 1998 roku i który od 16 lat nie wrócił do domu na dłużej niż na chwilę. Turner postanowił wykorzystać ten dzień w pełni. Wraz ze swoim zespołem The Sleeping Souls objechał 50 stanów w 50 dni podczas trasy FTHC. "Całe tournée FTHC było dla nas odświeżeniem - zarówno z powodu pandemii, jak i ponownego uświadomienia sobie, że to, co robimy, powinno być przede wszystkim zabawą". - mówi Frank.
Rok 2024 zapowiada się jako rok Turnera. Artysta wyda swój dziesiąty album, który napisał i wyprodukował sam - po raz pierwszy w swojej karierze. Co więcej, nagrany został w jego nowym domowym studiu na wyspie Mersea w Essex. A przede wszystkim, będzie to pierwszy album wydany przez niego jako niezależnego artystę.
Po 25 latach w branży muzycznej, tytuł tego 14-utworowego albumu mówi sam za siebie: Frank Turner jest "Undefeated". Jest to agitacyjno-punkowy protest, który odnosi się do różnych form upadku, czy to uwięzionych dzieci w wieku szkolnym, czy też muzyków, którym odmówiono możliwości wykonywania tego, co kochają najbardziej. Frank Turner, nonkonformista i pionier, który pracowałby 366 dni w roku, jeśli tylko mógłby, zna tę walkę lepiej niż większość. Ale jest to niepokonany Frank Turner, ma 42 lata i jest gotowy na kolejne wyzwania w 2024 roku.
ip
Fot: materiały prasowe