Dominator polskiej siatkówki- czterokrotny mistrz Polski, trzykrotny zdobywca Pucharu Polski, trzeci zespół Europy niedługo zawita do naszego miasta. O kim mowa? Oczywiście o zespole PGE Skry Bełchatów, który już 20. września o godzinie 19 rozegra sparing z wieluńskim beniaminkiem Pamapolem Siatkarz.
Mecz ten to nie lada wyzwanie zarówno dla Wielunia, jak i samych siatkarzy reprezentujących barwy lokalnego klubu. Organizatorzy meczu wspięli się na szczyty swoich możliwości i dołożyli wszelkich starań aby to spotkanie bezsprzecznie zapisało się na kartach historii wieluńskiej siatkówki i w pamięci mieszkańców miasta. Tylko u nas pełen skład Skry Bełchatów- zaczynając od wszystkich zawodników, poprzez trenerów, na działaczach kończąc- jednym słowem 38 osobowa reprezentacja z Bełchatowa już w najbliższą sobotę zaprezentuje nam prawdziwe oblicze mistrzowskiej gry i siatkówki przez duże „S".
Kilka dni po ogłoszeniu tej niecodziennej wiadomości przez lokalne media, można było przypuszczać, iż na trybuny wieluńskiej hali przybędzie nadkomplet publiczności. Teraz nie ma co do tego wątpliwości, gdyż bilety sprzedały się jak świeże bułeczki, a chętnych nadal nie brakuje. Cóż, nie należy się temu dziwić, gdyż nie na co dzień ma się możliwość delektowania się kunsztem gry takich gwiazd europejskich parkietów siatkówki jak Stephane Antiga (kapitan reprezentacji Francji, brązowy medalista Mistrzostw Świata 2002, srebrny medalista Mistrzostw Europy 2003) czy Miguel Falasca (reprezentant Hiszpanii, aktualny mistrz Europy, najlepiej rozgrywający zawodnik Pucharu Świata 2007).
W tym miejscu nie wypada również nie wspomnieć, iż w bełchatowskich szeregach grają też liczni reprezentanci Polski oraz aktualni wicemistrzowie świata- Piotr Gacek, Daniel Pliński, Marcin Możdżonek, Michał Bąkiewicz i Mariusz Wlazły. Dla mieszkańców Wielunia to ostatnie nazwisko ma szczególne znaczenie i jest najbliższe ich sercom. Otóż to właśnie tutaj urodził się i wychował wielokrotnie najlepszy polski siatkarz, mistrz świata juniorów 2003, wicemistrz świata 2006, olimpijczyk 2008.
To właśnie w Wieluniu Mariusz Wlazły stawiał swoje pierwsze kroki na siatkarskim parkiecie. Stąd też sobotni mecz Skry z Pamapolem z pewnością ma dla niego wyjątkowe, sentymentalne znaczenie. Niestety żaden jego fan (a przede wszystkim żadna fanka) nie może sobie odżałować, iż przez kontuzję palca Mariusz nie zagra przeciwko wieluńskiej drużynie. Jedynym pocieszeniem jest to, iż Szampon zasiądzie na trybunach w gronie kibiców (nota bene ciekawe po czyjej będzie stronie?). Tyle o składzie zespołu Mistrza Polski i dygresji na ten temat. A co z naszymi siatkarzami?
Pewnie niejeden kibic Pamapolu Siatkarz zastanawia się, czy drużyna Damiana Dacewicza (trenera zespołu, byłego reprezentanta Polski) jest w stanie podjąć rękawice i walczyć ze Skrą Bełchatów. -Nie będzie paraliżu, bo mamy graczy bardzo doświadczonych. Po prostu mamy do rozegrania ciekawy mecz. Przyjadą bardzo dobrzy zawodnicy i każdy będzie chciał się pokazać na ich tle z jak najlepszej strony- zapewnia sam szkoleniowiec- Uważam, że nikt nie będzie zdeprymowany, postawimy im trudne warunki. Będzie to mecz kontrolny i wszyscy zmobilizują się do tego, żeby wygrać z Mistrzem Polski- dodaje trener zapytany o stan psychiczny drużyny. Pomimo, iż wyjściowa szóstka zawodników będzie znana dopiero w dniu meczu, Damian Dacewicz ma z czego wybierać.
Przypomnijmy, że po zeszłorocznym sezonie (bądź co bądź niezbyt udanym dla wieluńskiego zespołu), doszło do pewnych roszad w składzie. Obecnie prezentuje się on następująco: Maciej Bartodziejski (uniwersalny), Michał Błoński (przyjmujący), Bartosz Buniak (środkowy), Szymon Kosmęda (rozgrywający), Marcin Kryś (libero), Marcin Lubiejewski (atakujący), Bartłomiej Matejczyk (rozgrywający), Michał Paniączyk (przyjmujący), Wojciech Paniączyk (środkowy), Mikołaj Sarnecki (przyjmujący), Wojciech Sobala (środkowy), Maciej Zajder (środkowy), Tomasz Zychla (przyjmujący), Dominik Żmuda (przyjmujący). Zadziwić może fakt, iż nominalnie jest tylko jeden atakujący, ale prawdziwi kibice siatkówki powinni zorientować się i dostrzec to nazwisko. Otóż tak, wieluński zespół pozyskał byłego zawodnika I ligi, grającego w ubiegłym sezonie w zespole Mlekpolu AZS Olsztyn, Marcina Lubiejewskiego.
Jednak nie jemu jednemu bliskie jest ogranie na najlepszych parkietach polskiej ligi, ponieważ mamy również kilku wychowanków Skry Bełchatów. Dlatego też mamy nadzieję, że Pamapol Siatkarz nie da łatwo za wygraną i pokaże wszystkim kibicom kawał dobrej siatkówki. Spotkanie ze Skrą to także ważne przetarcie dla podopiecznych Damiana Dacewicza, bowiem tydzień później wielunianie rozpoczną rywalizację jako nowicjusz w pierwszej lidze siatkówki. Ową rywalizację na zapleczu Plus Ligi zainauguruje wyjazdowe spotkanie z Orłem Międzyrzecz.
Niezaprzeczalnym numerem 1 sobotniego wieczoru będzie mecz Mistrza Polski z wieluńskim beniaminkiem. Jednak to nie wszystkie siatkarskie emocje związane z tym dniem. Otóż dla kibiców spragnionych wrażeń, Zarząd naszego klubu szykuje nietuzinkową niespodziankę. Przed głównym meczem bowiem, zmierzą się w swoistym suporcie drużyny złożone z jednej strony z trenerów i działaczy Wielunia, a z drugiej Bełchatowa. Można rzec, iż będzie to swojego rodzaju przedmecz, rozegrany w dwóch setach. Miłym zaskoczeniem i ciekawostką zachęcającą do obejrzenia tego spotkania jest fakt, że po wieluńskiej stronie siatki zobaczymy w akcji samego trenera Pamapolu Siatkarz - Damiana Dacewicza, byłego środkowego reprezentacji Polski.
W naszej ekipie wystąpi także były trener tej reprezentacji, zaprzyjaźniony z wieluńskim klubem- Ireneusz Mazur. Reszta lokalnej drużyny to członek Zarządu Pamapolu Siatkarz Mariusz Grabczak, prezes klubu Aleksandra Marcinkowska, drugi trener pierwszej drużyny Robert Majtyka, a także Piotr Leszczyński, Paweł Szczepaniak i trener siatkarskiej młodzieży Zbigniew Gajda.Po przeciwnej stronie siatki nie mniej ważne i cenione nazwiska, już nie tylko w Polsce, ale również w Europie.
Przeciwko wieluńskim zawodnikom zagrają: trener Skry Daniel Castellani, drugi trener Jacek Nawrocki, statystyk Fabio Storti, fizjoterapeuta Tomasz Kuciapiński oraz członkowie Zarządu bełchatowskiej kopalni. Ten mecz również zapowiada się arcyciekawie i emocjonująco, dlatego wszystkich sympatyków siatkówki zapraszamy już na godzinę 17.30, kiedy to usłyszymy pierwszy gwizdek tego siatkarskiego wieczoru.
Z pewnością najbliższa sobota dostarczy nam niezapomnianych wrażeń, a doping wieluńskiej drużyny rozgrzeje do czerwoności niejednego kibica. Z niecierpliwością oczekujemy zatem prawdziwego festiwalu siatkówki i liczymy na zaciętą grę obydwu zespołów.
Paulina Preś
(sport@dlastudenta.pl)
