W terminie 3 - 5 września rozegrany zostanie Rajd Warszawski. Szósta, szutrowa eliminacja Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski zapowiada się wyjątkowo atrakcyjnie. Różnice pomiędzy pretendentami do mistrzowskiego tytułu są minimalne.
Pomimo wycofania się głównego sponsora trasa Rajdu Warszawskiego w 80 procentach pokrywa się z ubiegłoroczną edycją. Przeniesiona została natomiast baza - z Płocka do Sierpca. Nie powinno to jednak zaszkodzić widowisku. Start honorowy do rajdu nastąpi w piątek, 3 września o godzinie 19 na stadionie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sierpcu. Prawdziwe ściganie rozpocznie się jednak dopiero w sobotę. W ciągu dwóch dni załogi rywalizować będą na dziesięciu odcinkach specjalnych o łącznej długości ok. 170 kilometrów.
Jako lider na szutry wyjedzie Kajetan Kajetanowicz. Gonić będzie go Michał Sołowow, którego od zawodnika Subaru Poland Rally Team dzieli jedynie 1 punkt! Tuż za tą dwójką pojawi się Tomasz Kuchar (strata 23 punktów do lidera). Na trasie zabraknie natomiast Leszka Kuzaja. Ubiegłoroczny triumfator Rajdu Orlen dochodzi do siebie po wypadku jakiemu uległ podczas przygotowań do Rajdu Rzeszowskiego. Na papierze największym faworytem wydaje się być załoga Kajetanowicz/Baran, która w tym roku wywalczyła zwycięstwo w dwóch imprezach na luźnej nawierzchni. „Szutry" są jednak bardzo wymagające i aż do mety wszystko jest możliwe.
Atrakcyjnie zapowiada się walka wśród samochodów przednionapędowych. Tutaj rywalizację zdominowali dwaj kierowcy - Michał Bębenek i Jan Chmielewski. Aktualnym liderem jest Bębenek, który zgromadził na swoim koncie 119 punktów. Na pewno nie może być jednak pewny swojej pozycji bo od Chmielewskiego dzieli go jedynie 29 punktów. Na dodatek kierowca NEO Rally Team to dwukrotny Mistrz Polski i zwycięzca ubiegłorocznego Orlenu, który zapowiada ostrą walkę: - RSMP wkraczają w decydującą fazę. 36. Rajd Warszawski przybliża nas do finału sezonu, a rozstrzygnięcia tych zawodów będą ważne dla końcowej klasyfikacji. Dla mnie te trasy były dotychczas szczęśliwe, zawsze wyjeżdżałem stąd z dobrymi wynikami. Ale zdaję sobie sprawę, że te oesy są nieprzewidywalne. Przed nami pojedzie przecież kilkanaście „czterołapów", które pozostawią koleiny. Jestem jednak zmotywowany do szybkiej i skutecznej jazdy - mówi Jan Chmielewski z NEO Rally Team.
Wbrew niejednoznacznym prognozom pogody zapowiada się więc wyjątkowo gorący koniec lata. Wstępne wyniki rajdu powinniśmy poznać już w niedzielę.
ip
