Zmień miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w lokalnym wydaniu.

"Załoga" wciąż perfekcyjna

2011-06-13

W rozegranym w sobotę 11 czerwca meczu ósmej kolejki Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego I (PLFA I) The Crew Wrocław w stolicy pokonali Warsaw Eagles 35:14. Tym samym wrocławianie wygrali swój 8 mecz w tegorocznej edycji PLFA I. Dla warszawian była to druga porażka.

Już pierwsza kwarta meczu zapowiadała wielkie emocje. Jako pierwsi piłkę odbierali gospodarze, jednak po kilku minutach musieli oddać piłkę rywalom. Seria Crew zakończyła się jednak dość szybko gdyż znakomity w tym sezonie rozgrywający wrocławian Justin Walz posłał piłkę w ręce Ryana Lockarda. Pierwsze punkty spotkania zdobył grający w tym meczu na pozycji skrzydłowego Jeremy Dixon po podaniu Romana Iwańskiego. W następującej serii goście popełnili kolejny błąd. Tym razem po podaniu Walza piłka padła łupem Logana Michaela Smytha.

Początek drugiej kwarty należał do Wrocławian. Najpierw przyłożenie zdobył znakomicie tego dnia dysponowany Jakub Płaczek. Później precyzyjne podanie Walza na przyłożenie zamienił Mark Philmore. Po nieudanej próbie podwyższenia po pierwszym touchdownie The Crew zdecydowali się na grę za dwa punkty. Skutecznym biegiem znowu popisał się Płaczek i przewaga wrocławian wzrosła do 7 punktów.

W następującym po drugim przyłożeniu przyjezdnych wykopie fenomenalną akcją powrotną popisał się Jeremy Dixon. Po trwającym ponad dwadzieścia sekund slalomie między zawodnikami The Crew Dixon zdobył wyrównujące przyłożenie. Skuteczne podwyższenie Dawida Więckowskiego spowodowało to, że na przerwę zespoły schodziły remisując 14:14. Tuż przed przerwą Załoga miała jeszcze szansę na przyłożenie. Na cztery sekundy przed końcem pierwszej połowy krótkie podanie Walza trafiło do Philmore’a. Ten po kilku unikach pędził w pole punktowe warszawian. W ostatniej chwili, na kilka jardów przed end zone za linię boczną wypchnął go defensor Eagles Mateusz Adamczewski.

W drugiej połowie wrocławianie zdominowali grę Orłów, pozwalając im na zdobycie zaledwie kilku pierwszych prób. W trzeciej kwarcie ponownie punktował Płaczek. W czwartej znów błysnął Philmore kopiując swoje zagranie z drugiej kwarty. Ostanie punkty spotkania zdobył Justin Walz wykonując ładny, 5-jardowy bieg. Wrocławianie wygrali zasłużenie 35:14 tym samym gwarantując sobie pozycję lidera po rundzie zasadniczej.

Na mecz przyjechała kilkudziesięcioosobowa grupa kibiców z Wrocławia, która głośnymi, kulturalnymi okrzykami i przyśpiewkami, skutecznie zagrzewała swoją drużynę. Mimo wielokrotnie większej grupy fanów warszawianie nie byli w stanie sprostać głównemu faworytowi do mistrzostwa

- Zabrakło nam dzisiaj konsekwencji. The Crew to bardzo drużyna, ale wynik dzisiejszego meczu nie oddaje tego jak wyrównane było to spotkanie. Zarówno oni, jak i my mieliśmy dzisiaj sporo strat. Na nasze nieszczęście nasze były w kluczowych momentach – skomentował krótko Phillip Dillon, trener Warsaw Eagles.

- W pierwszej połowie stawiali nam trudne warunki. W drugiej jednak to my byliśmy górą grając koncertowo szczególnie w obronie. Już tylko jeden mecz dzieli nas od zanotowania perfekcyjnego sezonu zasadniczego. Najważniejsze jednak będzie zwycięstwo w pół- i finale – powiedział po meczu running back The Crew Jakub Płaczek.

W szeregach The Crew prócz Płaczka i Philmore’a wyróżnił się Aki Jones, który przez cały mecz uprzykrzał życie rozgrywającemu warszawian Romanowi Iwańskiemu. Jego akcja, w której zablokował podwyższenie rywali i przebiegł z odzyskaną piłką całe boisko była ozdobą meczu. Dwa punkty nie zostały jednak Załodze zaliczone, gdyż zdaniem sędziów wrocławianie popełnili w tym zagraniu ofsajd. Bardzo dobrze w całym meczu grał też safety The Crew Deante Battle.

Wśród pokonanych w ataku i formacjach specjalnych wyróżniał się Jeremy Dixon. W obronie prym wiedli Logan Michael Smyth i Ryan Lockard. Obaj dwukrotnie przechwytywali podania rozgrywającego gości. Bardzo solidnie zagrał też gający w linii defensywnej Rafał Brzozowski.

W ostatniej kolejce sezonu zasadniczego, 18 czerwca, Warsaw Eagles podejmą pierwszoligowego beniaminka Bielawa Owls. Dzień później, 19 czerwca, The Crew we Wrocławiu gościć będą Kozły Poznań.


Warsaw Eagles – The Crew Wrocław 14:35 (7:0, 7:14, 0:7, 0:14)


I kwarta

7:0 przyłożenie Jeremy’ego Dixona po 40-jardowej akcji po podaniu Romana Iwańskiego (podwyższenie za jeden punkt Dawid Więckowski)

II kwarta

7:6 przyłożenie Jakuba Płaczka po 2-jardowej akcji biegowej

7:14 przyłożenie Marka Philmore’a po 25-jardowej akcji po podaniu Justina Walza (podwyższenie za dwa punkty Jakub Płaczek)

14:14 przyłożenie Jeremy’ego Dixona po 95-jardowej akcji powrotnej po wykopie (podwyższenie za jeden punkt Dawid Więckowski)

III kwarta

14:21 przyłożenie Jakuba Płaczka po 3-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Kamil Ruta)

IV kwarta

14:28 przyłożenie Marka Philmore’a po 15-jardowej akcji po podaniu Justina Walza (podwyższenie za jeden punkt Kamil Ruta)

14:35 przyłożenie Justina Walza po 5-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkty Kamil Ruta)

Mecz obejrzało 800 widzów.

ip

Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama