HAL-062 - łazik marsjański studentów Politechniki Warszawskiej
2018-05-07 13:42:18 | WarszawaZespół z Koła Naukowego Robotyków stworzył robota, który wystartuje w zawodach łazików marsjańskich University Rover Challenge. Na pustyni Utah w Stanach Zjednoczonych, w warunkach zbliżonych do tych panujących na Marsie, rywalizować będą najlepsze studenckie konstrukcje z całego świata.
– Cały eksperyment jest symulacją życia kosmonautów na Marsie i ich współpracy z robotami – mówi Adam Sikorski, kierownik projektu. – Polega na odtwarzaniu codziennych sytuacji, które mogłyby się wydarzyć w trakcie takiej misji.
Taki robot musi sobie poradzić z szeregiem zadań funkcjonalnych, jak np. obsługa panelu kontrolnego, przyniesienie i podanie sprzętu/narzędzi astronaucie czy pobranie próbki gleby do analizy.
– Z inżynierskiego punktu widzenia najciekawszym zagadnieniem jest autonomia – zaznacza Adam Sikorski. – W przypadku utraty komunikacji z bazą robot będzie w stanie dalej samodzielnie wykonywać swoje zadania lub bezpiecznie wrócić do bazy.
Zrobić coś więcej
Studenci z Koła Naukowego Robotyków, które działa przy Wydziale Mechanicznym Energetyki i Lotnictwa, biorą udział w wielu zawodach robotycznych.
– Co roku zdobywamy na nich 20-30 nagród – opowiada Adam Sikorski. – Naszym celem jest ciągły rozwój, postanowiliśmy podnieść poprzeczkę i zrealizować bardziej zaawansowany projekt. Postanowiliśmy zrobić łazika marsjańskiego na University Rover Challenge – najbardziej prestiżowe i najtrudniejsze zawody studenckie w dziedzinie robotyki.
Studenci pracowali nad HALem-062 od listopada 2016 roku. Pierwsze koncepcje powstały już jednak ok. pół roku wcześniej. Wtedy w trzyosobowym zespole zbudowali wersję łazika w skali 1:2. W ten sposób mogli sprawdzić wiele rozwiązań wykorzystanych później w HALu-062.
– Podstawowe systemy, jak komunikacja, sterowniki napędów czy układ zawieszania wykorzystaliśmy w naszym właściwym projekcie – opisuje Adam Sikorski.
Skomplikowany system i kosmiczne wymagania
Skąd studenci wiedzieli, co robić, skoro nikt z nich wcześniej nie budował łazika?
– Tak jak wspominałem wcześniej, mamy duże doświadczenie w budowie robotów mobilnych – uśmiecha się Adam Sikorski. – Ponadto trzeba było przeanalizować dostępne informacje, np. o rozwiązaniach NASA czy Europejskiej Agencji Kosmicznej. Na tym się opieraliśmy, tworząc naszą konstrukcję.
To oznacza tysiące godzin projektowania, składania, testowania i udoskonalania konstrukcji. Sama tylko mechanika łazika to ok. tysiąc elementów. Do tego dochodzi elektronika, okablowanie, wszystkie łączniki.
Zrealizowanie marzeń o budowie łazika marsjańskiego nie byłoby możliwe bez wsparcia finansowego, które zapewniła przede wszystkim Uczelnia, ale nie tylko. Studentów wspomógł również Mercedes-Benz Bank Polska. Oczywiście koszty poniesione na konstrukcję HALa-062 są zaledwie niewielkim ułamkiem tego, ile kosztuje duży projekt związany z kosmosem. Takie przedsięwzięcie pochłania setki milionów złotych. Wynika to głównie z restrykcyjnych wymogów dotyczących certyfikacji każdego z elementów.
Zawody University Rover Challenge potrwają od 31 maja do 2 czerwca 2018 r. W pierwszych eliminacjach wzięło udział ponad 90 drużyn z całego świata, do finałów zakwalifikowało się aż 6 polskich zespołów. Nasi studenci pojadą do Stanów Zjednoczonych kilka dni wcześniej, by mieć jeszcze czas na testy i ostatnie poprawki.
– Jesteśmy realistami, ale w pełni zadowoleni będziemy tylko z miejsca na podium – mówi Adam Sikorski.
Członkowie KNR Team: Adam Sikorski, Konrad Aleksiejuk, Filip Niemczyk, Marcin Baran, Klaudia Palak, Adam Swiderski, Mikołaj Jaworski, Zofia Tyczyńska, Piotr Pietrzak, Andrzej Sochaczewski i Konrad Husiatyński
Wyjazd na zawody zrealizowano w ramach projektu "Działalność Studenckiego Koła Astronautycznego. Projekt robota mobilnego na międzynarodowe zawody University Rover Challenge 2018" - "Najlepsi z Najlepszych 2.0." finansowanego ze środków Unii Europejskiej w ramach Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój (POWER), Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
ip
fot. Koło Naukowe Robotyków