Tańczą, śpiewają i patrzą w oczy
2009-06-23 13:13:49 | WarszawaByliście fanami amerykańskiego zespołu The New Kids On The Block? W takim razie na musicalu „Boyband" w warszawskim Teatrze Komedia będziecie się świetnie bawić.
Na widowni tłumy dziewczyn, od studentek po ich babcie. Po spektaklu klaszczą na stojąco i głośno piszczą. Ale od początku...Pewien manager ma plan. Chce stworzyć zespół, który będzie świetnie zarabiał. Potem go oszuka, a całą kasę zgarnie dla siebie. Drogą castingu zbiera więc naiwnych chłopaków. Zaczynają się ćwiczenia: pot, ból, łzy i mnóstwo stresu. Potem, jak każdego zespołu na szczycie, nie ominą ich narkotyki, panienki i bijatyki.
Ale przy takiego rodzaju zespołu nie można nie napisać o chłopakach, którzy w nim występują. Danny, Adam, Sean, Jay, Matt, czyli Tomasz Bacajewski, Jarosław Derybowski, Michał Kruk, Marcin Mroziński, Maciej Radel patrzą paniom w oczy, śpiewają o miłości i do tego mają rewelacyjne układy taneczne. Wygadają jakby byli wycięci z pisemka „Bravo Girl": te rozpięte koszule i obcisłe spodnie...
Na potrzeby musicalu przetłumaczono teksty takich wykonawców jak: Robbie Williams, Backstreet Boys, Maroon 5, ‘N Sync, Take That i Westlife. Całość tworzy niebywałe show, które jest sprawnie i z rozmachem wyreżyserowane. Wymaga też od aktorów znakomitej kondycji. Tutaj warto wspomnieć jeszcze Olę Borys, która popisuje się wszystkim tym, czego nauczyła się we wszystkich teleturniejach telewizyjnych.
Całe napięcie zbudowane jest na pytaniu: ale co z tymi dobrymi chłopakami, czy sobie dadzą radę z tym fałszywym managerem? Dadzą, a jakby mogło być inaczej. Duży plus za wciągające napięcie serwowane z przymrużeniem oka.
Marta Chowaniec
(marta.chowaniec@dlastudenta.pl)