The Rocky Horror Show czyli Camp pod strzechy?
2011-03-28 14:12:48 | WarszawaPerwersyjne widowisko, wyuzdana glam-rockowa dekadencja, niezwykła mieszanka horroru, komedii i musicalu. „Przychodzisz na własną odpowiedzialność" – głosi hasło reklamowe spektaklu. Premiera "The Rocky Horror Show" 1 kwietnia w Och-Teatrze.
KUP BILET NA SPEKTAKL
Musical Rocky Horror Show – dziwaczne perwersyjne dziełko, które ku zaskoczeniu wszystkich, stało się hitem światowych scen musicalowych. Jego autor, Richard O’Brien był wielkim fanem komiksów i horrorów klasy B. Fascynacja kiczem ujawniła się w scenografii, kostiumach i muzyce tworząc fantasmagoryczne widowisko niczym z narkotycznego snu.
Wystawiony po raz pierwszy 19 czerwca 1973 roku w maleńkim Theatre Upstair spektakl odniósł błyskawiczny sukces. Jednak prawdziwym triumfem okazała się jednak ekranizacja, która weszła na ekrany kin w 1975 roku jako The Rocky Horror Picture Show. RHPS wkrótce zyskał status filmu kultowego i stał się fenomenem na skalę światową, a dziś jest uważany za najdłużej wyświetlany obraz kinowy w historii.
Rocky Horror Show opowiada o spotkaniu zagubionej w lesie młodej pary narzeczonych z Frankiem’N’Furterem –biseksualnym transwestytą. Ta postać stała się ikoną - absolutną kwintesencją kiczu podniesionego do rangi najwyższej sztuki. Balansująca na granicy płci, zamieniającą seksualność w spektakl.
Poprzez swój kobiecy sexapil i męską perwersyjność jest pociągający dla obydwu płci. Uwodzi, prowokuje, jest kapłanem tajemnego inicjacyjnego seksualnego misterium.
Kreacja Franka ’N’Furtera miała wpływ na rozprzestrzenienie się campowej stylistyki. Widzowie filmu i spektaklu naśladowali jego charakterystyczny strój, fryzurę i makijaż. Projekcje zamieniały się w spontaniczne happeningi, urządzane przez przebraną w kostiumy głównych bohaterów.
Camp jest stylistyką posiadającą ideologię. Jego praktykowanie polega na odtwarzaniu w sposób przesadzony atrybutów płci w celu wykazania nienaturalności oczywistych biologicznych podziałów.
Obecne zainteresowanie tematyką queer , sprawia że stylistyka ta staje się coraz bardziej popularna. Nadal ma jednak posmak perwersji i egzotyki. Polskiej publiczności znana jest z niszowych występów draque queens, związanych z kulturą LGTB. Być może uda się wykorzystać tą tajemniczą pikanterię jako marketingowy chwyt.
Maria Marszałek
(maria.marszalek@dlastudenta.pl)
Fot. Robert Jaworski/OCH-Teatr