Opis
Załogo !!! Już w najbliższy piątek zapraszamy do Mandali na rodzinny bashment reggaeowy!
King Stress i Junior zacieszą wszystkich fanów karaibskich dźwięków! Będą Rootsy i Dancehalle, Afrobeaty i Rapy , Soca i Latino do tego stare i nowe piosenki Juniora Stressa na żywo i kto wie co jeszcze?!
Do zobaczenia!
Junior Stress
www.juniorstress.com
Miłość do muzyki jamajskiej wyniósł z rodzinnego domu, gdzie słuchał pierwszych kawałków roots reggae i ówczesnego raggamuffin. W burzliwych czasach podstawówki wraz z kumplami z osiedla (Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej) nagrywał hip hopowe projekty demo do podkradanych Tacie podkładów z kaset, na których niejednokrotnie znaleźć można było jamajskie, dancehallowe wersje instrumentalne. Stad droga była już prosta.
Oficjalny "debiut sceniczny" Juniora Stressa miał miejsce w trakcie II AntyBabilon Sound Clashu w Łodzi. Tam, jako tajna bron Love Sen-C Music, zaśpiewał dub plate na żywo i ekologiczny protestsong na Real Rocku:). LSM zwyciężył, a Junior dostał w sound systemie stały etat. Chwile po tym wydarzeniu, King Stress wydał (jako prezent na 18 urodziny Juniora), niewielki nakład demka pt."Propaganja". Płytka zawierała zbiór nagrań demo NattyB i Juniora Stessa do jamajskich riddimów. Od tamtej pory machina imprez ruszyła na dobre i rozpędza się z weekendu na weekend...
Obecnie Jr.Stress to głośny raggowy wokalista, dj, konferansjer i selekta. Jego nagrania można usłyszeć na większości nowych polskich projektów reggae-hip. Dotychczas wymieniał majka miedzy innymi z: Capletonem. Sizzlą, Luciano, Gentlemanem, Horacem Andym, Generalem Deegree, Ranking Joe...
Balangi z udziałem Juniora Stressa to Raggamuffinowy Ogień (nawijka), pozytywne słowo (konferansjerka), dancehallowy taniec(selekcja), ale przede wszystkim, respekt dla korzeni - Love Sen-C Music.
King Stress
http;//www.myspace.com/lsmsound
Współzałożyciel Love Sen-C Music Sound System/1989/ Swoja historię w LSMie zaczynał jako naczelny grafik, późnej został ojcem Juniora Stressa i selektorem...Obecnie menadżer LSM.
