Pomarańczowy Seal

Z wykształcenia architekt, ale w swoim życiu imał się bardzo różnych zajęć, od pracy elektryka po projektowanie odzieży skórzanej. Wszechstronność godna pozazdroszczenia, ale i tak najbardziej znany jest z muzyki, która tworzy. Prawdziwi fani znają jego przebój „Crazy", a „Kiss from a rose" nucą zapewne wszystkie zakochane Panie.

Seal, bo o nim mowa, przeszedł sporą metamorfozę, jeśli chodzi o style muzyczne, w których obrębie poruszał się w ciągu ostatnich kilkunastu lat, odkąd rozpoczął swoją przygodę z muzyką. Początki oscylowały wokół house i blues'a, dwóch wydawałoby się przeciwnych biegunowo stylów. Metodą „prób i błędów" otrzymaliśmy współczesnego soulowego Seal'a, którego lekko zachrypnięty głos potrafi wprawić w niezwykle przyjemny nastrój niejednego konesera muzyki.

Za niecałe 1,5 tygodnia, 18 października, brytyjski król soulu wystąpi w Sali Kongresowej w Warszawie, aby swoim występem uświetnić pierwszy rok obecności operatora sieci komórkowej Orange w Polsce.

Organizatorzy zapraszają na to niezwykłe wydarzenie wszystkich klientów Orange i ich przyjaciół, jak również wielbicieli talentu Seal'a.

Bilety można kupić w wybranych punktach dystrybucji biletów koncertowych.

Po informacje „z pierwszej ręki" odsyłam na stronę Orange.