Święto jak marzenie
2008-11-12 11:34:45 | WarszawaPiękna, słoneczna pogoda spowodowała, że tego roku ponad 150 tysięcy warszawiaków i turystów postanowiło 90. rocznicę odzyskania niepodległości spędzić z nami. Przede wszystkim na Nowym Świecie obserwowali niezwykle bogatą w tym roku paradę historyczną. Kilkuset żołnierzy oraz rekonstruktorów przemaszerowało odświętnie przystrojonym Królewskim Traktem. Cały zresztą 11 listopada był bardzo bogaty w atrakcyjne imprezy.
Zaczęło się już o godz. 10.00 uroczystym wjazdem Komendanta Józefa Piłsudskiego na warszawski Dworzec Centralny. Reprezentacyjny Zespół Artystyczny Wojska Polskiego przemienił hol dworca w wielką salę koncertową. Repertuar pieśni legionowych i niepodległościowych nagrodziło brawami kilkuset widzów. A potem z peronu pierwszego wszedł Komendant. Tu zaś został powitany przez ministra obrony narodowej Bogdana Klicha. W rolę Józefa Piłsudskiego wcielił się Janusz Zakrzański.
Na Nowym Świecie i w rejonie Ronda de Gaulle'a zaczęli zbierać się widzowie. To nie tylko oczekujący na paradę, ale także tłumy zwiedzające wystawę zabytkowego sprzętu wojskowego zorganizowaną przy budynku giełdy. Można było obejrzeć między innymi czołg średni Grizzly, działo samobieżne Sexton, samochód pancerny Scout Car Humber oraz powstańczy samochód pancerny KUBUŚ. Wszystkim eksponatom towarzyszyły grupy rekonstrukcji historycznej zaś w żółtych namiotach Discovery Historia były konkursy historyczne.
Podobnie jak dzień wcześniej, nie mniejszym zainteresowaniem cieszyło się Muzeum Wojska Polskiego. Specjalnie na tą okazję przygotowano kilka wystaw okolicznościowych: „I Będzie Wolna Polska - Sztuka Legionów Polskich" (wraz z bogato ilustrowanym katalogiem), „Somosierra" (wraz z katalogiem), Generał pilot Witold Urbanowicz (z bogato ilustrowaną biografią). Muzeum uruchomiło także stronę http://www.muzeumwp.pl/, projekt „Wirtualne Muzeum". W tym roku także bardziej bogato prezentuje się plenerowa ekspozycja historycznego uzbrojenia. Między innymi ze specjalnych podestów można było zajrzeć do kabiny myśliwca MiG-29 i bombowca Su-22. Obok zaparkowało nowoczesne uzbrojenie polskiej armii między innymi kołowe transportery opancerzone i wojskowe, samochody terenowe Humvee (wojskowa wersja Hammera), można było też obejrzeć współczesne uzbrojenie polskiego żołnierza. Wojsko zaprezentowało także starszy transporter kołowy BRDM.
Najważniejsza była jednak parada historyczna. Tysiące widzów stanęło wzdłuż trasy przemarszu. Najpierw przeszły jednostki reprezentacyjne polskiego wojska, a następnie odświętnie udekorowanym Nowym Światem przeszły grupy rekonstrukcji historycznej w różnych uniformach polskiej armii z różnych okresów walki o niepodległość. Spore zainteresowanie wzbudziły zamykające paradę pojazdy historyczne, pracowicie zrekonstruowane przez miłośników historii. Nie tylko samochody używane w czasie II wojny światowej, ale także lekkie wozy bojowe.
Parada zakręciła koło Ronda de Gaulle'a, a za nią także widzowie. Część zabytkowych pojazdów zaparkowała pod Giełdą Papierów Wartościowych, gdzie do wczesnych godzin wieczornych była oblegana i chętnie fotografowana przez widzów. Wielu gości poszło tłumnie do Muzeum Wojska Polskiego, nie tylko oglądać eksponaty, ale także koncerty zespołów muzycznych (między innymi Rockaway, JackKnife oraz gitarzysty Jacka Polaka), a na zakończenie o godzinie 19 odbył się kilkunastominutowy pokaz sztucznych ogni.
Dzień wcześniej 10 listopada piętnaście tysięcy Warszawiaków oraz turystów odwiedziło wojskowe checkpointy (identycznych, jak te bojowe z Iraku, Afganistanu czy też Bośni) umiejscowione pod Giełdą Papierów Wartościowych przy Alejach Jerozolimskich. Licznie przyszły całe rodziny z dziećmi. Dorosłych interesował przede wszystkim sprzęt wojskowy. Do dwóch kołowych transporterów opancerzonych „Rosomak" ustawiały się kolejki chętnych, by zobaczyć jaką bronią dysponujemy w czasie naszych misji wojskowych. Równie chętnie fotografowano się przy pojazdach wojskowych Humvee, oraz przy działku przeciwlotniczym na ruchomej platformie.
Żołnierze w pełnym umundurowaniu nie tylko chętnie dawali się fotografować, ale także udzielali kompetentnych odpowiedzi na wszelkie pytania, czy to dotyczące misji, czy to uzbrojenia, które było prezentowane. Także najmłodsi zwiedzający mieli możliwość nie tylko dotknąć wojskowego sprzętu, ale także wziąć udział w konkursach organizowanych w charakterystycznych żółtych namiotach Discovery Historia.
Pokaz sprzętu, wojskowych checkpointów były elementem obchodów Narodowego Święta Niepodległości organizowanych przez Discovery Historia, Urząd Miasta Stołecznego Warszawy i Muzeum Wojska Polskiego pod patronatem Ministra Obrony Narodowej.
Imprezy z okazji narodowego święta pod hasłem „Dotknij Niepodległości" zorganizowały po raz drugi - Discovery Historia, Muzeum Wojska Polskiego oraz Miasto Stołeczne Warszawa. W ubiegłym roku przy znacznie gorszej pogodzie wzięło w nich udział 120 tysięcy Warszawiaków oraz turystów.