Hackwaw w Koperniku
2013-12-13 11:38:47 | WarszawaW ciągu zaledwie dwóch dni hackathonu w Koperniku powstało aż 13 projektów. Wszystkie dowodzą, że pomiarowanie siebie jest tym, co jednocześnie bada i wyprzedza rzeczywistość.
W miniony weekend ponad 60 programistów, projektantów i naukowców uczestniczyło w intensywnym maratonie programowania. Motywem przewodnim Hackwaw w Koperniku było monitorowanie własnego organizmu przy pomocy aplikacji i czujników. Chcieliśmy przyjrzeć się bliżej coraz silniejszemu na Zachodzie społeczno-technologicznemu trendowi Quantified Self. Jego istotą jest traktowanie danych i ich analizy jako narzędzia samodoskonalenia.
Zwycięski projekt Bokser (grupa w składzie: Michał Kisiel, Rafał Witowski, Jacek Głodek, Łukasz Sowa, Krzysztof Wróbel) polega na zbieraniu i analizie statystyk walki bokserskiej. Dzięki czujnikom zamieszczonym m.in. na rękawicach i kasku bokserskim, logowane są rodzaje i siła uderzeń, trafienia, uniki, puls, pozycja oraz rozłożenie masy ciała na stopy. W trakcie walki możliwe jest śledzenie aktualnych parametrów oraz punktów zdobytych przez bokserów. Po walce wyniki mogą być poddane analizie w celu określenia słabych i mocnych stron zawodników.
Większość rozwiązań, wypracowanych od podstaw w trakcie Hackwaw w Koperniku wykazuje troskę o użytkownika: Sleephack obudzi cię w najpłytszej, czyli najbardziej dogodnej fazie snu, Bokser i swimR pozwolą poprawić trening sportowy, FluAlert ostrzeże przed chorobą, Walk pozwoli zmierzyć atrakcyjność nowej pracy przy pomocy parametru czasu dotarcia do niej, Inteligentne wtyczki ostrzegą, gdy nie wyłączysz żelazka, SitGo każe ci wstać, gdy za długo będziesz siedzieć przy komputerze.
Jednak, jak zauważył dr Dominik Batorski podczas finału Hackwaw w Koperniku, obecnie „coraz więcej urządzeń powstaje tylko dlatego, że może powstać”. Nie zapotrzebowanie, a dostępność technologii może mieć większy wpływ na świat jutra projektowany dziś. Ta sama prawidłowość dotyczy też danych. Zbieramy i gromadzimy ich coraz więcej, część niejako przy okazji. Tak naprawdę nie umiemy jeszcze dobrze odpowiedzieć na pytanie: „po co?”. Ale już wiemy na pewno, że to dane są motorem napędowym nowej gospodarki.
ip