Wehikułem czasu do początków cywilizacji
2008-11-17 11:22:41 | Warszawa„Jak to działa?", czyli wystawa przybliżająca funkcjonowanie Wielkiego Zderzacza Hadronów LHC odbywa się w ramach warszawskiego Festiwalu Nauki na Wydziale Fizyki Politechniki Warszawskiej.
Uruchomiony 10. września akcelerator hadronów jest największym eksperymentem naukowym i jednocześnie największą maszyną na świecie. Ta potężna instalacja, znajdująca się w podziemnym tunelu o długości 27 km, umiejscowiona jest na granicy Francji i Szwajcarii.
Akcelerator powstał, aby można było badać zjawiska, które zachodziły u początków istnienia Wszechświata. Przyspieszane, a następnie zderzane w nim cząstki mają odtworzyć panujące wtedy zagęszczenie materii i energii. W miniaturowej skali oczywiście, pozwolą naukowcom przenieść się w czasie o ponad 13 mld lat.
Wbrew obawom, że akcelerator może stwarzać zagrożenie dla istnienia Ziemi, eksperymenty przeprowadzane w Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych CERN nie niosą ze sobą żadnego zagrożenia: - „Takie zjawiska zachodzą codziennie w górnych warstwach atmosfery. Cząstki promieniowania kosmicznego, które tam się zderzają, mają właśnie taką energię, jaką można uzyskać w LHC. Niestety nie możemy tam dostarczyć naszych detektorów i obserwować tych zjawisk. Dlatego buduje się akceleratory" - mówi prof. Jan Pluta z Politechniki Warszawskiej.
Wystawa odbywająca się na Politechnice ma przybliżyć działanie Zderzacza. I choć eksperymenty takie jak w CERN możliwe nie będą, naukowcy pomogą przeprowadzić inne doświadczenia, oraz wytłumaczą, jak funkcjonują poszczególne elementy akceleratora. Będzie można również poznać działanie specjalnych detektorów, służących do obserwowania symulacji w Zderzaczu.
Wystawa otwarta będzie w dwa weekendy: 15.-16. i 22.-23. listopada. W dniach 17.-21. listopada naukowcy szczególnie zapraszają nauczycieli i uczniów: - Dzieci potrafią zadawać najtrudniejsze pytania naukowcom. Takie, na które często nie ma jeszcze odpowiedzi. To wspaniała publiczność i wielkie wyzwanie nawet dla najwybitniejszych- twierdzi prof. Magdalena Fikus, zastępce dyrektora Festiwalu.
Anna Nawój / pap.pl i lhc.edu.pl