Opis spektaklu
Liczy się sama Anna Smołowik, która wypełnia sobą całą scenę, kipi energią, uwodzi publiczność. Bywa zabawna albo bardzo zabawna, czasem też wzruszająca. (...) Wróżę temu wieczorowi duże powodzenie, bo niewiele mamy tak uzdolnionych i zwyczajnie sympatycznych aktorek, no i niewiele scenicznej rozrywki w dobrym guście. Jacek Wakar
Co połączyło aktorkę Annę Smołowik i dramatopisarkę Julię Holewińską?
Poza wcześniejszą współpracą przy głośnych Wichrowych Wzgórzach, połączyły je wspólne obsesje. Ich nowy projekt – muzyczny stand-up powstał z rozmów, plotek, anegdot, obserwacji. Wszystkie dotyczyły obsesji. Będzie więc trochę śmiesznie, trochę wzruszająco – o urodzie, miłości, pracy, ambicjach, kompleksach, zawiedzionych uczuciach, terapii, dietach, zazdrości i namiętności. Z kilkunastu piosenek, które zaśpiewa aktorka wyłania się portret współczesnej kobiety z całym bagażem lęków i nadziei, które towarzyszą jej na co dzień. Teksty Holewińśkiej balansujące pomiędzy liryzmem a groteską okazują się krzywym zwierciadłem, w którym zobaczy się nie jeden z nas.