Glengarry Glen Ross
Opis spektaklu
To teatr męskich emocji (...) z postaciami posługującymi się ostrym niecenzuralnym słownictwem. (...) Agenci rozpaczliwie zabiegają o naiwnych klientów. Najbardziej zagrożeni nie cofną się przed niczym, nawet przed kradzieżą bazy danych i sprzedażą jej konkurencji. Wkrótce do firmy wkroczy policja.
Janusz R. Kowalczyk „Rzeczpospolita” nr 192, 18 sierpnia 2006