Opis spektaklu
Czasy artystki to epoka dekadentyzmu. Jeśli pod tym kątem rozpatrywać zarówno jej twórczość, jak i życie prywatne, to istotnie nosi ono wszystkie znamiona poglądów epoki. Styl życia artystki daleki był od ogólnie przyjętych norm obyczajowych. Liczne romanse De Lempickiej – tak podpisywała swoje obrazy - z kobietami i mężczyznami, wcale zresztą nieskrywane, dla współczesnych nie były zdaje się czymś niezwyczajnym. Malarskim aktom jej autorstwa przypisuje się jawnie homoseksualny charakter, zapytać jednak należy, po raz kolejny, czy nie jest to następna opowiastka, którą stworzyła artystka w celu ubarwienia sobie życiorysu.
Dla autora „Tamary L.” życie malarki stało się tylko pretekstem do ukazania dwóch, przeciwstawnych sobie filozofii i postaw. Z jednej strony młoda kobieta, dla której przyjemności i hedonizm stanowią jedyną wartość ludzkiej egzystencji, z drugiej - osoba duchowna, prowadząca życie kontemplacyjne, przełożona jednego z zakonnych zgromadzeń. Mądrość, wiedza, głębokie przeżywanie świata kontra pustce i samotności, które, jak się okazuje, trapią tytułową bohaterkę. Rozpaczliwe poszukiwanie sensu życia kontra miłości do drugiego człowieka.
Spotkanie tych dwóch kobiet – matki przełożonej i malującej ją artystki - okazuje się bardzo interesujące. Wywołuje wiele refleksji u obu bohaterek, wiele dowcipnych sytuacji i replik, i prowadzi do... bardzo zaskakującej puenty...